Odmienianie chóru | 2012-06-10 |
Opróżniony nawet z podłogi chór aż się prosi, by odświeżyć i nieco rozbudować instalację elektryczną tamtej części kościoła. Skoro została podjęta decyzja, by nie wracać do podłogi drewnianej, aby nie narażać się znów na zarobaczenia jej, a przez nią i organów, wytworzyła się idealna sytuacja, aby położyć tam nową instalację elektryczną, głośnikową i komputerową. Łatwo obecnie ułożyć ją w podłodze, która już w najbliższą środę ma otrzymać betonową wylewkę. Chodzi nie tylko o to, aby stare przewody zastąpić nowymi, ale też by uwzględnić elementy, których nie mogli przewidzieć przed ponad pół wiekiem budowniczowie naszej świątyni. Panowie elektrycy, nasi parafianie, zdecydowali się zainstalować osobną rozdzielnię pod chórem. Tam właśnie znajdą się zabezpieczenia wszystkich obwodów chórowych. Będzie zaś ich dość sporo - dla kilku gniazd elektrycznych, kilku nowych punktów oświetleniowych, oczywiście zasilanie organów, dodatkowo przewidziano dwa punkty do ogrzewania promiennikowego (na chórze bowiem nie ma żadnego ogrzewania, a skoro ogranmistrze nakazali rozebrać obudowę nad kontuarem, dającą jakiś komfort termiczny pani organistce, to jedną z możliwości poprawienia zaistniałej sytuacji jest ogrzewanie promiennikowe, którego zaletą jest krótkotrwałe załączanie, czyli tylko w tym czasie, kiedy ciepło jest tam potrzebne). Wymieniono też instalację nagłośnieniową na chórze, dodając tam jeszcze dwa punkty nagłośnieniowe. Przy okazji wyprowadzono również na zewnątrz przewody głośnikowe na ewentualne tuby głośnikowe, które mogłyby wyeliminować konieczność chodzenia w procesjach z przenośnym nagłośnieniem, czy też nagłośnić teren wokół kościoła na przykład podczas uroczystości pierwszokomunijnych. |