O mieszkańcach parafialnego baraku | 2014-11-30 |
Starsi parafianie pamiętają jeszcze czasy świetności drewnianego baraku, który stanął na kościelnej ziemi za plebanią, naprzeciw szkolnego boiska. Odbywały się tam próby chóru parafialnego, przedstawienia a nawet zabawy. Z czasem wszystko się zmieniło i obiekt ten stał się mieszkaniem dla kilku rodzin. To, jak pamiętamy, w ostatnim czasie stało się dramatycznym kłopotem dla naszej wspólnoty. Barak bowiem dosłownie zagrażał życiu jego mieszkańców. Ponieważ sami nie byli oni w stanie znaleźć dla siebie zastępczego lokum, dzięki działaniom panów z Rady Ekonomicznej, podjętym przed kilku laty, udało się doprowadzić sprawę przed sąd, który - wobec katastrofalnego stanu obiektu oraz przedłużającej się bezradności jego mieszkańców - orzekł, że należą się im mieszkania socjalne. Od sądowego orzeczenia upłynęło prawie półtorej roku, ale efekt jest taki, że włodarze miasta przygotowali dla nich mieszkania w blokach socjalnych i w najbliższych dniach odbędzie się przeprowadzka. Dzięki Bogu! Kamień z serca... Każdego dnia bowiem drżeliśmy o bezpieczeństwo tych ludzi. Aby jednak niespodziewana krzywda nie spotkała nawet przechodniów, trzeba będzie jak najprędzej zburzyć i tak ledwo stojący barak. Miejmy nadzieję, że nie będzie tu już niespodzianek. |