Rekolekcje dla niesłyszących | 2015-03-15 |
Od kilku już lat rekolekcje dla dzieci i młodzieży niesłyszącej z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Wejherowie odbywają się w naszym kościele. Oczywiście, że związane jest to z pewnymi utrudnieniami logistycznymi - łatwiej przecież wszystko przygotować na miejscu, a tak trzeba przede wszystkim zorganizować transport dla tej, dość licznej mimo wszystko grupy szkolnej (i to na dwa dni) oraz przewieźć przygotowane wcześniej materiały rekolekcyjne i potrzebny sprzęt. Sprawą autokaru zajęła się dyrekcja szkoły, materiałami rekolekcyjnymi - katechetki z tamtejszej szkoły, a nad bezpieczeństwem uczniów czuwali nauczyciele i wychowawcy. Jak widać, logistycznie jest to dość skomplikowane przedsięwzięcie, ale warto ten ciężar podjąć dla tych młodych ludzi, którzy i tak nie mają łatwo, bo upośledzenie słuchu w znacznym stopniu ogranicza wyobraźnię człowieka, zaś to, co jest przedmiotem wiary, jest w znacznej mierze abstrakcyjne, odwołujące się właśnie do wyobraźni. Tymczasem, pewnie z racji odmiany miejsca, młodzież chętnie tu przyjeżdża. Jest to dla nich inny kościół, nie ten, do którego są przyzwyczajeni i pewnie dlatego przeżycia rekolekcyjne są również inne, bardziej wyraziste. Dla podkreślenia odmiennego charakteru tych duchowych ćwiczeń, w ciągu owych kilku godzin pobytu, należy zmieniać sposób docierania do świadomości tychże ludzi. Była więc modlitwa na rozpoczęcie, wprowadzenie w tematykę rekolekcyjną krótkim filmikiem animowanym, następnie podział na grupy i rozejście się do naszych parafialnych salek. Tam każda grupa realizowała swój temat, z którego zdawała relację po powrocie do kościoła przed wszystkimi zgromadzonymi, oczywiście dokumentując swoje przemyślenia w formie graficznej. Po tej części odbyło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Tym razem nieco inaczej przeżywane niż zwykle, ale dobrze przemawiające do wyobraźni: nikt nie opuszczał miejsca w ławce, za to na ekranie pojawiały się fragmenty filmu z Misterium Męki Pańskiej na Kalwarii Wejherowskiej, odnoszące się do kolejnych stacji. Po Drodze Krzyżowej był czas na indywidualną spowiedź dla chętnych, których - jak zwykle było wielu. Wszystko zakończyło się wspólną Eucharystią, po której nastąpił wyjazd do Wejherowa. |