Powyższy wiersz psalmu 69 odniósł do siebie Pan Jezus, gdy wypędzał przekupniów ze świątyni. Ja natomiast zawsze te słowa odnoszę do tych naszych parafian, którzy przy różnych okazjach dają dowody troski o naszą świątynię. W miniony piątek trzej panowie, przy pomocy trzech kosiarek, szybko poradzili sobie z trawą wokół kościoła. Pewnie nie były tu konieczne jakieś nadzwyczajne uzdolnienia i siły specjalnej używać nie trzeba, ale ten drogocenny czas... Raz jeszcze składamy serdeczne Bóg zapłać.