Licznik odwiedzin: 23472902
Moja Ukraina. Nasze plany i nadzieje.
Moja Ukraina. Nasze plany i nadzieje.
ks. Piotr
2018-09-30

   Obudziło mnie piękne słońce za oknem. Takie jak w Polsce - pomyślałem. Po porannej modlitwie w kaplicy i śniadaniu przyjechał ks. Jan, by zabrać nas do Lipówki. 15 km drogą już dawno nie remontowaną ale za to piękne widoki. Przed starym kościołem z XVI wieku pw. św. Mikołaja czekało już kilka osób. Jednak mniej niż zwykle. Okazało się, że ruszyły prace żniwne i mężczyźni poszli do pracy na polu. Zewnątrz i wewnątrz kościół już po remoncie, lecz jeszcze wiele do zrobienia, zwłaszcza, że wilgoć zaczęła wchodzić w mury. Młodych ludzi niewielu, ale wszyscy w jakiś sposób zaangażowani w liturgię. Skupienie, piękny śpiew wszystkich obecnych sprzyja atmosferze modlitwy. Po mszy świętej rozmowa z Andriejem, który pokazuje nam już częściowo ułożony chodnik wokół świątyni. Dowiadujemy się o tragicznej historii z czasu ostatniej wojny, kiedy to spalono miejscowych wiernych przy kościele. Pozostał spalony krzyż..

   Jedziemy do Rohatyna. Tam o 12.00 Msza święta. Tu, już w mieście, więcej uczestników, schola, więcej ministrantów. Mam głosić homilię. Po polsku. Podobno wszystko rozumieją. Po Mszy świętej poznajemy Wołodię, kleryka saletyńskiego, który przyjechał na wakacje do rodziny. Razem spożywamy obiad przygotowany przez siostrę Damianę. Potem pożegnanie z ks. Janem, który wyrusza do rodziny. Kiedy planujemy z Wołodią kolejnego dnia zwiedzić Lwów, otrzymuje on wiadomość o śmierci we Lwowie wujka, u którego się wychował. Plany Boże są inne. Krótka sjesta i z Piotrem ruszamy na zwiedzanie okolicy. Pogoda temu jak najbardziej sprzyja. Jeszce raz za dnia zwiedzamy miejscowy cmentarz. Wszędzie cisza, ulice puste, po drodze piękne cerkwie. Dochodzimy do Czortkowskiej góry. Musimy uważać na barszcz Sosnowskiego, roślinę niebezpieczną dla otoczenia, która się tu bardzo rozprzestrzenia. To wielki dar Boży oglądać panoramę miasta. Później krótki mecz na ulicy z dziećmi. Jeszcze radość Piotra, który przez skypa mógł porozmawiać z żona, a ja miałem bezpośrednie połączenie w kaplicy z największą Miłością. Cóż ona dla nas przygotowała na jutro? cdn. 

Środa
24 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: Z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o dalsze błogosławieństwo Boże, opiekę Matki Najświętszej i światło Ducha Świętego dla Malwiny i Zbigniewa w 25. rocznicę ślubu i dla całej rodziny
18:00 - Msza św.
Intencja: W intencjach nowennowych *

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku