Remonty w kościele | 2010-09-19 |
Dla nikogo nie ulega wątpliwości, że nasza świątynia wymaga malowania. Po pierwsze ze względów estetycznych: biała farba odsłania już po prostu kurz, a szczególnie zabrudzenia po zdjęciu kaloryferów ze ścian. Po wtóre: biały kolor jest po prostu optycznie zimny i dlatego - biorąc pod uwagę specyfikę naszej świątyni - należałoby jak najszybciej ją pomalować w jakichś ciepłych barwach. (Tymczasem stać nas ewentualnie na malowanie prezbiterium.) Liczyć się jednak trzeba z tym, że kiedyś w kościele naszym powinny stanąć jakieś ołtarze boczne, nawiązujące do tych sprzed lat. Już dziś trzeba pomyśleć o ich podświetleniu - stąd potrzeba dodatkowej instalacji elektrycznej. Przy okazji - zgodnie z radą fachowca - musimy jeszcze przed malowaniem przenieść boczne kolumny głośnikowe z środkowych filarów na ścianę okienną w celu zmniejszenia tzw. echa. |