Ten sam zespół wymienił też dotychczasowe kolumny głośnikowe na zewnętrznych ścianach kościoła na nowe, efektywniejsze - aby można (przy dobrej pogodzie) również na zewnątrz rozlokować wiernych, chcących wziąć udział w komunijnej uroczystości. Dla tych  zaś, którzy woleliby uczestniczyć w niej on-line, została zakupiona i zamontowana w kościele kamera obrotowa doskonałej jakości. Kilka transmisji odbyło się z powodzeniem. Wydawało się, że wszystko dobrze przygotowane, a tymczasem dzień 1 maja przyniósł niespodzianki... Pierwszą była niemożliwość wypuszczenia transmisji kolejnych uroczystości komunijnych. A miało być sześć grup. Panowie robili, co mogli... i nie udało się. Natomiast po pierwszej Mszy pierwszokomunijnej - nie wiadomo dlaczego - wyłączyło się zewnętrzne nagłośnienie. Dopiero potem okazało się, że to za sprawą małego guziczka na wzmacniaczu...

   W sobotę po południu dowiedzieliśmy się, że trzeba by postarać się o stałe łącze internetowe - jeśli chcemy myśleć o transmisjach. Szkoda tylko, że dowiedzieliśmy się o tym w tym dniu - ani wcześniej, ani później...