Samarytanie to druga (obok PZ Caritas) grupa charytatywna, działająca w naszej wspólnocie od czasu wybuchu pandemii, kiedy to trzeba było docierać do ludzi znajdujących się w izolacji lub kwarantannie z konieczną pomocą. Sprawdzili się w trudnym czasie, zawiązały się relacje, a do tego beneficjenci działań Samarytan zdążyli się przyzwyczaić do tego, że ktoś się nimi interesuje...
Działania omawianej grupy mają charakter doraźny i długofalowy. Czasem była to pomoc finansowa, innym zaś razem wykonanie drobnych remontów. Zaistniała też potrzeba wyposażenia pewnych rodzin w meble. Udało się je zorganizować bądź to na zasadzie zbiórki, bądź ich zakupu. Gdzieś pojawiła się potrzeba opału, zakupiono więc węgiel i drewno. Bywało, że trzeba było wesprzeć zakup leków albo potrzebna była opieka medyczna - tam również Samarytanie się odnajdywali. Organizowali pomoc prawną i urzędową oraz wspierali podopiecznych w poszukiwaniu pracy. W wypadku dwóch rodzin wielodzietnych podjęto starania o odzyskanie odebranych wcześniej dzieci.
Pewna wielodzietna rodzina, dzięki wsparciu Samarytan, po raz pierwszy wspólnie wyjechała na wakacyjny wypoczynek.
Poza tym zorganizowano też paczki żywnościowe zarówno na Wielkanoc jak i na Boże Narodzenie - niezależnie od (organizowanych w wielu parafiach) paczek aniołkowych.
Nie trzeba - oczywiście - dodawać, że w obecnej sytuacji pomoc kierowana była nie tylko ku naszym rodakom, ale również przybyszom zza wschodniej granicy.
Jak to było możliwe? Gdy chodzi o żywność, pochodziła nie tylko z zakupów, ale też i ze zbiórek przed osiedlowym sklepem Domena. A pozostałe sprawy? Tu - owszem - były potrzebne pieniądze. Skąd?
Z poprzedniego roku (tzw. bilans otwarcia) zostało 6 000,40 zł. W minionym roku różne darowizny, łącznie z ofiarami złożonymi do skarbony św. Antoniego, złożyły się na kwotę 20 444,22 zł i 200 franków szwajcarskich. Wydatki poniesione na wyżej wymienione działania pochłonęły 18 763,36 zł. Stąd wynika, że na bieżące działania aktualnie pozostaje 1 680,86 zł.
Przy okazji dziękujemy wszystkim, którzy nasze działania wspierali składanymi ofiarami, pomocą rzeczową czy świątecznymi paczkami. Bóg zapłać.