Dopowiedzieć należy jedynie, że w miniony czwartek pojawił się pracownik naszego dostawcy prądu i dokonał odbioru zamontowanej instalacji oraz dokonał jej przyłączenia do sieci. Czwartek był dniem słonecznym, co oznacza, że prawdopodobnie już trochę darmowego prądu udało się wykorzystać. Chwała Bogu i ogromna wdzięczność ludziom, którzy nam to ułatwili.

   Mamy nadzieję, że wszystko działać będzie bezawaryjnie, co winno się przełożyć na oszczędności - zwłaszcza w perspektywie zapowiadanych pod-wyżek cen prądu, a pamiętać należy, że kościół traktowany jest jak firma i dlatego płacić musimy wyższe stawki za energię.