Od słów do czynów droga niekiedy jest długa. Tym zaś razem może być inaczej. Właśnie wczoraj, mimo przejmującego wiatru, zmobilizowawszy jeszcze trzech innych panów, zjawił się ów człowiek przed południem w celu dokonania pomiarów rzeczonego okna. Aby tego dokonać należało zbudować rusztowanie. Ten etap mamy już za sobą. Teraz jest czas na szczegółowe przemyślenia i udoskonalanie koncepcji. Wiadomo też, że nawet przy ekspresowym wykonaniu nie montowalibyśmy wspomnianego okna zimą. Chodzi nie tylko o utrudnienia atmosferyczne - czynnikiem hamującym to przedsięwzięcie jest też kwestia finansowa. Okazuje się bowiem, że owo specjalne szkło, które spełniałoby wymogi bezpieczeństwa, wykonują nieliczne firmy. Orientacyjny koszt, bez dokładnych kalkulacji, może oscylować wokół kilku tysięcy. Do tego doliczyć trzeba będzie również materiał nierdzewny na wykonanie ramy. Wiadomo, że priorytetem przyszłego roku jest dokończenie malowania, ale przy Bożej pomocy może i z tym się uporamy...