Licznik odwiedzin: 23479493
Słowo dnia
Trudna Prawda
2012-06-07

Gdy na polecenie Mojżesza ludzie stojący pod górą Horeb spożywali ofiary biesiadne, nie mieli z pewnością pojęcia o tym, że mogą być one zapowiedzią wielkiej Tajemnicy. Bo jakże tu zrozumieć człowieczeństwo Boga? Jak pojąć Jego ofiarę męki, a wreszcie i śmierć? I to co najtrudniejsze: obecność Jego pod postaciami chleba i wina?

 Tajemnica to nie tylko to, co chcemy uchronić przed upublicznieniem (sekret), ale też to, czego pojąć nie jesteśmy w stanie. I o takiej właśnie tajemnicy mamy dziś rozważać. Jak byśmy reagowali na rewelacje o dostępności Ciała Bożego pod postacią chleba, a Krwi Jego w winie - gdybyśmy nie byli do tego po prostu przyzwyczajeni przez lata katolickiego wychowania? Nie należy się więc dziwić, że i Pan Bóg stopniowo przygotowywał swój lud na przyjęcie tej jakże trudnej prawdy. Najpierw były ofiary ze zwierząt i płodów roli, które składano Bogu. Pismo św. mówi, że już Kain i Abel to praktykowali. Dając coś, z czego żyli, niejako część swego życia oddawali Bogu. Po potopie Noe również składał ofiary ze zwierząt. Choć po tym wydarzeniu wiele ludów rozprzestrzeniło się na ziemi, to trudno znaleźć taki, który by nie oddawał w ten sposób czci swemu bóstwu. Możemy tu mówić o swoistej intuicji, o naturalnym języku komunikowania się z Siłą Wyższą. Do konkretów przeszedł jednak Pan Bóg, gdy nakazał Izraelitom, gotującym się do ucieczki z Egiptu, spożyć baranka bez skazy, krwią jego obronić się przed aniołem śmierci, a baranka spożyć w całości nie łamiąc mu kości.

Do tego wydarzenia odniósł się Pan Jezus, spożywając z uczniami Ostatnią Wieczerzę. Każdy z uczestników rozumiał wymowę czynionych tam gestów. Prawdopodobnie nie mieli oni jednak świadomości, że uczestniczą w czymś wyjątkowym. Oto bowiem na starych fundamentach budował właśnie Pan Jezus nową rzeczywistość - nawiązując do Starego Przymierza, przy zastosowaniu podobnych symboli, ustanawia Nowe Przymierze, którego oni właśnie stają się uczestnikami. Tu jednak nie ma już oddania „cząstki swego" - tu jest całkowita ofiara z siebie. O ile więc tamto przymierze było wymagające (choćby pod względem materialnym) o tyle obecne pragnie wszystkiego dla realizowania planów Boga. On zaś pragnie nas wspomagać będąc bardzo blisko i praktycznie nieustannie obok nas. Wystarczy posilać się Jego Najświętszym Ciałem.

Czwartek
25 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Andrzej i Aniela Dymitrów oraz rodzice z obojga stron
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ Bp Jan Bernard Szlaga (12. r. śm.) oraz ks. Stefan Radtke, ks. Paweł Lubiński, ks. Robert Rompa, ks. Jan Cibura i ks. Jerzy Więckowiak

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku