Zarówno przed wakacjami jak i przed tradycyjnymi świętami chrześcijaństwa zalewani jesteśmy propozycjami legalnych banków i tzw. parabanków: „Nie możesz wyjechać na wczasy? Nie stać cię? - Przyjdź do nas chętnie ci pożyczymy." Albo: „Nie stać cię na prezenty świąteczne? U nas łatwo i szybko zdobędziesz pieniądze." Owszem: i łatwo, i szybko, i stać nas będzie, ale o co tu chodzi? Przecież propozycje te są z gruntu niegodziwe. Któż powiedział, że każdy musi wyjechać na wczasy i to drogie wczasy - jeśli go nie stać? Ciekawy brak logiki: nie stać mnie na wyjazd, ale na pożyczkę, która kosztować mnie będzie dodatkowe odsetki, będzie mnie stać... Przecież to nieuczciwe! Gdy brak jest funduszy, nikt nie wysila się na drogie świąteczne prezenty, ale przygotowuje - co najwyżej - jakieś skromne niespodzianki. Nielogicznym jest przecież zapożyczać się w sytuacji niemożności spłacenia długu.

   Podobnie sytuacja wygląda z naszym życiem - świat współczesny odmalowuje przed nami tak wielką gamę możliwości, że aż trudno się im oprzeć: coraz doskonalsze pojazdy, wygodniejsze domy, środki łączności, urządzenia mulimedialne itd. Oczy chciałby niejednego... Ale czy nas na to stać? Owszem! Wystarczy znaleźć dodatkową pracę, zajęcia „po godzinach", podjąć niedzielną pracę - i będziemy mieli wszystko... Jakże to złudne. Przecież posiadając więcej - więcej wydajemy. Wszystko wymaga utrzymania i zabezpieczenia. Motywuje to więc do jeszcze bardziej wytężonej pracy, jeszcze większego wysiłku i... w najlepszym wypadku zawał. A gdzie to prawdziwe życie? Tu jesteśmy wszakże jedynie na „wczasach", to tylko czas próby...

   Dlatego Pan Jezus mówi, żeby nie brać ze sobą w to życie zbyt wiele, aby nie obciążało nas zbytnio to, co niekonieczne. A Księga Przysłów piękną podaje modlitwę: oddalaj Boże ode mnie fałsz i kłamstwo oraz... Nie dawaj mi bogactwa ni nędzy. O to właśnie chodzi! - aby człowiek otoczony bogactwem nie pogubił się w tym życiu i stracił z oczu celu nadrzędnego, czyli zbawienia. Chodzi też o to, aby słabość ludzka w sytuacji skrajnej biedy nie pchnęła do łamania Bożych przykazań.

   Człowiek tak naprawdę niewiele potrzebuje na tym świecie, ale to co może zyskać w wieczności jest wszystkim, jest tym, czego nawet wyobrazić sobie nie potrafi, dlatego temu celowi warto poświęcić wszystko.