Rozłam dla ziemi? | 2012-10-25 |
No, chyba raczej czegoś innego oczekiwaliśmy po naszym Panu. Ten, który jest samą Miłością, raczej kojarzy się z łagodnością, ofiarą, poświęceniem, znoszeniem innych... Tu zaś oznajmia, że nie ma zamiaru przynosić pokoju... Rozłam, rozdwojenie nawet w rodzinach? Dlaczego? Postawę człowieka, który za cenę spokoju jest w stanie zaakceptować każdą tezę i zgodzić się ze zdaniem każdego, nazywamy fałszywym irenizmem. Ktoś taki z pewnością nie jest ceniony w środowisku i przy okazji sam zaświadcza, że prezentowana idea nie przedstawia dla niego większej wartości. I właśnie o to chodzi - gdy bowiem jesteśmy przekonani o wielkim znaczeniu idei, poglądów, jesteśmy w stanie życie oddać za nie. Za Chrystusa z pewnością warto. W tym zakresie „święta zgoda" staje się przekleństwem. Tu nie może być mowy o spokoju za wszelką cenę. Sprawy Boga i wiecznego zbawienia warte są ceny najwyższej - łącznie z oddaniem życia. |