Genealogia Zbawiciela | 2012-12-17 |
Któż nie słyszał o Abrahamie, Izaaku, Jakubie? Booz, Obed, Rut, Jesse, Dawid, Salomon... - to przecież osoby, które dobrze zapisały się na kartach Starego Testamentu. Pomiędzy nimi ulokowane są też postaci z dorobkiem co najmniej dwuznacznym, jak chociażby Roboam, ale nie ma to przecież większego znaczenia. Wielkość Chrystusa, ulokowanego na końcu owego łańcucha genealogicznego nie wynika z doskonałości Jego ziemskich przodków (choć wiele tam sztandarowych postaci), ale z faktu bycia Bogiem. Ani pozytywne ani negatywne doświadczenia ziemskich protoplastów Jezusa z Nazaretu nie miały wpływu na Jego wielkość i posłannictwo. Znów potwierdziło się to, że Bóg potrafi pisać prosto nawet na krzywych liniach. Dodatkowym zaś potwierdzeniem mocy i wielkości Boga jest wypełnianie się proroctw i przepowiedni, jak chociażby to, które odczytane zostało w ramach pierwszego czytania: Jakub, udzielając błogosławieństwa swoim synom, wyraźnie zapowiada potomka Judy, do którego należeć będzie berło królewskie, a on sam zdobędzie posłuch u narodów. Jest jeszcze jedna, oczywista nauka płynąca z owego przekazu ewangelicznego: Pan Jezus jest nie tylko Bogiem - ma On swoich ludzkich przodków, a więc z całą pewnością jest również człowiekiem. |