Wsparcie Ducha | 2013-04-05 |
„Odszedł Pasterz od nas" - tak śpiewamy, składając Pana Jezusa do grobu. My jednak, znając dalszy ciąg wydarzeń, wiem y już w tym momencie, że to tylko na chwilę. Już niebawem cieszy się będziemy radością, Zmartwychwstaniem. W innej sytuacji byli apostołowie. Wcześniejsze nauczanie, zapowiedź męki i zmartwychwstania z trudem przebijały się do otępiałych bólem głów. Nie wystarczyło świadectwo niewiast czy uczniów przybyłych z Emaus. Nawet spotkanie nad jeziorem i cudowny połów ryb z trudem układał puzzle ich wyobraźni. Jedynie Jan, umiłowany uczeń Mistrza, intuicyjnie rozpoznał Pana. Gdy jednak wiara w zmartwychwstanie naprawdę zagościła w ich sercach, uczniowie na czele z Piotrem byli już gotowi na więzienie, a nawet śmierć. Odważnie głosili wiarę w Pana, ale nie stało się to bez pomocy Ducha Świętego. Jego więc winniśmy prosić, gdy wali nam się świat, gdy ciemności zalegają umysły, serca i wyobraźnię - On wskaże światło, doda odwagi i pewności. |