Są pewne granice... | 2015-06-07 |
Czasem przychodzi nam nadużywać tego powiedzenia z chęci obrony wartości nie najistotniejszych, osobistych, prywatnych. Tymczasem dziś Pan Jezus ostrzega nie tyle przed swawolą językową, ile przed wyrafinowaną, złośliwą grą, której celem jest zohydzenie przeciwnika. Jest to, oczywiście, nieetyczne, choć w desperacji może i zrozumiałe. Jest jednak jakaś nieprzekraczalna granica, za którą jest już tylko wieczne nieszczęście i nieodwołalne potępienie. Jest nią ugodzenie w Miłość Bożą - istotę i podstawę wszelkiego dobra na świecie. Duch Święty jest tą właśnie Miłością i dlatego należy Mu się najwyższa cześć. Przypisywanie Mu złych intencji, niczym nie może być usprawiedliwione, a końcem tego - odrzucenie przez Boga. |