Zaproszenie | 2015-10-20 |
Są zaproszenia wyczekiwane, są i te niechciane. Takie, które zaszczyt przynoszą i kompromitujące. Nie ma wątpliwości, że uczta, o której mówi Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii, powinna być szczytem marzeń dla wszystkich. Nie wszyscy jednak rozumieją. Widocznie nie są zainteresowani. Choć drzwi otwarte są dla wszystkich. Otwarte, choć nie w nieskończoność. Trzeba tylko czuwać. Czuwać i otworzyć drzwi, a to znaczy: przygotować wszystko na przyjęcie wielkiego Gościa. Nagrodą za ten drobiazg będzie nie tylko skorzystanie z uczty w Jego towarzystwie, ale i korzystanie z Jego posługi. |