Wielki smutek i nieprzerwany ból | 2015-10-30 |
Zdarza się, że człowiek popada w taki stan, który od niego nie zależy, któremu sam nie jest winien, a mimo to głęboki smutek opuścić go nie chce. Taki stan wywołuje wojna, tratująca wszystko wokół siebie albo niewdzięczność ludzka, odrzucona miłość, czy też strata kogoś bliskiego. Doświadczać go też mogą rodzice, których dzieci zawiodły: poszły w absolutnie niepożądanym kierunku... Ogromny wysiłek włożyli oni w dobre wychowanie swoich dzieci, nieprzespane noce, rezygnacja z wielu dóbr, wygód - byle tylko dzieciom niczego nie brakowało. Te zaś po latach odpłacają się odrzuceniem i niewdzięcznością. Cóż mogą zrobić? Pozostaje modlitwa, której często towarzyszy właśnie wielki smutek i nieprzerwany ból. Taki właśnie jest stan św. Pawła, który boleje nad głupotą swoich rodaków, odrzucających przygotowane dla nich bogactwo łask. A przede wszystkim dla nich zostały one przygotowane. |