Przeciwnicy Chrystusa | 2016-03-03 |
Zaledwie wczoraj liturgia Słowa pouczała nas o niezmienności Bożego Prawa, które raz przez Niego ustanowione, zachowuje aktualność na zawsze. Nie wolno przy nim manipulować, gdyż to prowadzi do zguby. Gdybyż tak człowiek wykazywał się stałością podobną choćby do Bożej! Tymczasem kolejne pokolenia zachowują się tak, jakby nic i nikogo przed nimi nie było: wszystkiego muszą spróbować sami, przekonać się naocznie - choćby wiązać się to miało z doświadczeniem cierpienia. Mimo, że Bóg posyłał swoich proroków „bezustannie", aby odwrócić ich od złych dróg. Daremnie. Ci z Chrystusowego pokolenia poszli nawet tak daleko, że Bogu, na ich oczach wypędzającemu złe duchy, zarzucali dokonywanie tego mocą złego ducha... Na nic rzeczowy argument Mistrza za Nazaretu, że wówczas również współcześni im egzorcyści musieliby podobnych czynów dokonywać również mocą złego ducha... Oni wiedzieli swoje i bili pianę wokół, cierpliwie czekając na tragiczny skutek. Takich przeciwników Chrystusa Pana nie brak i dziś. Niestety, nie brak i tych, którzy dają im posłuch. Prośmy nieustannie o wierność wytrwałą, aby nie dołączyć do tamtych.
|