Licznik odwiedzin: 23237507
Słowo dnia
Wezwanie do nawrócenia
kl. Paweł
2016-03-06

   Wszyscy dobrze znamy przypo-wieść o Synu marnotrawnym. Jednak przyjrzyjmy się postawie syna, który opuścił dom, jak również tego, który pozostał. Starszy syn, mimo, że nie odszedł fizycznie, to można powiedzieć, że odszedł duchowo już dawno. To on ma pretensje, że jego ojciec cieszy się z powrotu młodszego brata. A przecież powinien się radować. Lecz on był zaślepiony i wykonywał polecenia z wyrachowania i przepisu prawa. Nie zważał na jego uczucia, ani to co przeżył brat. Zaś młodszy syn, kiedy odszedł z domu i przetracił wszystko, co zabrał z sobą, upadł. Spadł na samo dno życia. Niekiedy i nam potrzeba takiego upadku, aby odbić się od dna i powstać. Tak też było w tym przypadku. Kiedy nie miał już nawet co jeść zaczął obmyślać, jak powrócić do domu i obłaskawić ojca. Ale czy tego potrzeba? Czy potrzeba dobrze przygotowanej mowy, ukorzonej twarzy kiedy rozmawia się z ojcem lub matką? Każdy rodzic kocha swoje dziecko nad życie i - co by nie zrobił - zawsze go przyjmie. Taki jest i nasz Ojciec niebieski. Obraz z przypowieści pokazuje, że syn nauczył się regułki, którą wypowie wobec ojca by ten go przyjął. Ale na nic się to zdało bo jeszcze, gdy był daleko, ojciec bez słowa przybiegł do niego i rzucił się na niego, objął i ucałował. Okazał miłosierdzie, wyraz tęsknoty i miłości ojcowskiej. Może syn się tego nie spodziewał, ale właśnie tak postępuje Pan Bóg. Wystarczy powrócić do Niego, bez tłumaczenia. On dobrze wie, co nas boli, co zrobiliśmy złego, w czym upadliśmy. Oczekuje tylko przyznania się do błędu, powstania i nawrócenia. To wystarczy, aby znów nas przyjął w swoje Ojcowskie objęcia. A to wszystko dokonuje się poprzez sakrament pokuty i Eucharystii, w którym doświadczamy Ojcowskiej dobroci. Jako dzieci Jednego Boga trwajmy w Nim. A mimo upadków, nie obmyślajmy długich mów obronnych, ale w prostocie serca wracajmy do Niego. Po to by rozmawiać, by okazać pokorę i Jego zwierzchność jako Ojca. A ten, w swojej dobroci i miłości jaką ma ku nam, na pewno nam przebaczy. Nie bójmy się, Bóg sam wystarczy! 

Sobota
20 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Kazimierz i Teresa Kossowscy oraz rodzice z obojga stron
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ Jadwiga, Alfons Słomińscy oraz zmarli z obojga stron
Intencja: ++ Władysław Podleśny (z ok. 1. rocznicy śmierci) oraz siostra Leokadia

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku