Oto właściwa reakcja na Słowo Boże! Gdy Piotr zaczął, w imieniu apostołów, przemawiać do Żydów, nie czynił niczego nadzwyczajnego. Po prostu wyświetlił życie swojego Mistrza, Jezusa Chrystusa, łącząc kolejne Jego działania z zapowiedziami proroków, które właśnie na Nim się wypełniły. Dla znających Pismo święte ten rodzaj wykładu był wskazaniem na realizację czasów mesjańskich. Nie było wątpliwości - realizacja Bożych planów weszła w ostatnią fazę. Dlatego też odpowiedzią z ich strony na usłyszane słowo było pytanie: „Co mamy czynić, bracia?\"

   Takiej właśnie reakcji należałoby oczekiwać od wszystkich słuchaczy niedzielnej Liturgii Słowa. Gdybyśmy tak potrafili! Gdybyśmy chcieli traktować coniedzielną porcję Biblii jako wskazówkę dla działań w kolejnych dniach naszego życia! Z pewnością inaczej wyglądałaby atmosfera w naszych rodzinach i sąsiedztwie. Inaczej odczuwalibyśmy więzi parafialne. Pewnie też inaczej - bo w doskonałej jedności i wspólnocie - realizowalibyśmy Boże plany. A tego właśnie nasz Pan oczekuje.