Licznik odwiedzin: 23456955
Słowo dnia
Utworzyłeś mi ciało
2016-04-04

   Gdy Pan Bóg zapragnął istoty podobnej do siebie, która byłaby w stanie Jego miłością obdzielać innych, postanowił najpierw stworzyć jej dogodne warunki. Rozpoczął od światła - jeśli bowiem ma się dziać coś dobrego, to musi się to dokonywać w pełnym świetle. W blasku tego światła powstawało sklepienie niebieskie, oceany i lądy, ewoluował świat zwierząt. U jego szczytu stanął człowiek. Ten, zaplątawszy się w sidła grzechu, rychło zrozumiał jak bardzo zależny jest od swego Stwórcy, oraz że szczęśliwym może być tylko w promieniach Jego miłości. Dlatego zaczął „dzielić się\" z Bogiem płodami roli oraz zwierzętami, składając je jako całopalną ofiarę na ołtarzach. Chociaż dziś wielu z dezaprobatą a nawet ze zgorszeniem myśli o tamtych zwyczajach, to przecież tamci ludzie wyrażali tak naprawdę jak najdalej idącą miłość ku swemu Panu - oddawali niejako cząstkę siebie, czyli to, co miało być ich pokarmem. Szczególnie dla ludzi biednych była to cenna ofiara.

  Autor Listu do Hebrajczyków w drugim dzisiejszym czytaniu przekonuje jednak, że krew cielców i kozłów nie mogła gładzić grzechów, dlatego potrzeba było aby Bóg przyoblekł się w ludzkie ciało. Potrzeba było ciała, by On mógł w nim cierpieć. Przecież Bóg jako duch niecierpiętliwy nie mógłby inaczej być poddany męczarniom. To zaś cierpienie nie ograniczało się wyłącznie do ostatniego etapu Jego życia, ale rozpoczęło się w Jego otoczeniu już od wydarzenia dziś wspominanego. Pociągnęło to za sobą rozterki Maryi, niepewność Józefa, ciężar brzemienności, betlejemską niegościnność, ucieczkę do Egiptu, rzeź Niewiniątek itd. Chciałoby się powiedzieć, że w otoczeniu Pana Jezusa krzyż znaczył należących do Niego zanim jeszcze On sam na nim zawisł. Tak zresztą jest do dnia dzisiejszego. I tak pewnie ma być? Skoro bowiem z duchowej inspiracji ciało pchamy ku grzechowi, tymże ciałem winniśmy pokutować. Częściowo udaje się to poprzez niedogodności życiowe, choroby i inne cierpienia. Wymiaru ofiary jednak nabierają one wówczas, gdy potrafimy je ochotnie przyjąć, zgodzić się na nie i jako takie Bogu złożyć je w darze. Chciałoby się powiedzieć: „Dzięki Bogu, że mamy ciało!\" - przez nie bowiem sami możemy się stać darem dla Boga. Lepiej też rozumiemy słowa dzisiejszego czytania: „ofiary (...) nie podobały się Tobie, aleś mi utworzył ciało\".

   Tak więc ciało nie tylko jest nam narzędziem do pełnienia dobrych uczynków, ale też składania ofiar Bogu przez akceptowane cierpienia.

Środa
24 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: Z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o dalsze błogosławieństwo Boże, opiekę Matki Najświętszej i światło Ducha Świętego dla Malwiny i Zbigniewa w 25. rocznicę ślubu i dla całej rodziny
18:00 - Msza św.
Intencja: W intencjach nowennowych *

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku