Pochwała Eliasza | 2016-06-16 |
Trudno się dziwić, że Syracydes bardzo życzliwie wyraża się o proroku Eliaszu, bo przecież inaczej nie można. W bardzo krótkich słowach ilustruje dokonania tego wielkiego męża Bożego, którego zadaniem było przywracanie porządku na świecie. To zaś oznaczało zwracanie Bogu Jego stworzeń. Metody, jakimi się posługiwał były z pewnością spektakularne, ale i zatrważające. Eliasz budził strach i respekt. Wzmianka jednak o tym, że został zachowany na czasy stosowne, by uśmierzyć gniew przed pomstą, by zwrócić serce ojca do syna i pokolenia Jakuba odnowić może być świadectwem na to, że jego rola jeszcze się nie skończyła, bo dopóki trwa świat, póki żyją ludzie, wciąż będzie dochodziło do głosu dobro i zło - i wciąż trzeba będzie przypominać o Bożych drogach i konieczności zachowania przykazań. Dlatego właśnie nadzieję budzą słowa o \"zasypiających w miłości\", bo to wiąże się z obietnicą życia... Piękne. Zasypiać w miłości... Nasuwają się tu słowa św. Pawła przestrzegającego, by słońce nie zachodziło nad naszym gniewem, i byśmy nie dawali miejsca diabłu. Jakże to ważne, by mieć w sobie tyle życzliwości, miłości i gotowości do przebaczenia, aby każdego wieczora zasypiać... w miłości - z miłością w sercu. To jest wyraz Bożego porządku, o który przez całe swoje życie walczył Eliasz. |