Uzdrowienie z niemocy | 2016-10-24 |
Dosłownie powiedział Pan Jezus: \"Niewiasto, jesteś wolna od swojej niemocy\", włożył na nią ręce i natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. Ten cud o tyle zasługuje na uwagę, że nie został sprowokowany błaganiem osoby potrzebującej Bożej interwencji. To Chrystus sam zauważył niewiastę przygiętą do ziemi, przywołał ją i po prostu oznajmił, że właśnie została uzdrowiona... Trochę przypomina to cud w Kanie Galilejskiej, gdy bez interwencji, a nawet wiedzy samych zainteresowanych Pan okazał swoją łaskawość. Cud dziś zaprezentowany o tyle jest cenniejszy, że niejako przywraca godność człowiekowi. Postawa pochylona wyraża służebność i poddanie, zaś Pan Jezus każe się wyprostować - stanąć w postawie pełnej godności, bez uzależnienia, jakby chciał powiedzieć: nie jesteś już niewolnicą, lecz wolną, to Ja ciebie wykupiłem. Stań prosto a nogach! To zdaje się mówić dziś Pan do każdego z nas. Kilka wieków później wyrazi tę myśl św. Leon wielki w słowach \"Poznaj chrześcijaninie godność twoją!\" Nie pochodzi ona od nas, ale źródło swoje ma w Bogu i o tyle właśnie jest cenniejsza... |