Te słowa z dzisiejszego pierwszego czytania idealnie pasują do patrona dnia dzisiejszego. Św. Brat Albert Chmielowski jest przykładem człowieka, który poznawszy Chrystusa i Jego ewangelię, zachwycił się nią do tego stopnia, że gotów był poświęcić dla Niego wszystko. Zrezygnował z kariery artystycznej, by zająć się najuboższymi, nieporadnymi, którzy nawet nie usiłują zasłużyć na szacunek. Potrafił w tych ludziach dostrzec umęczone oblicze cierpiącego Chrystusa. Można powiedzieć, że autentyczna miłość do Pana Jezusa rzeczywiście potrafi przynaglić do odnajdywania Go w innych i służenia Mu.