Przyznam się do niego | 2017-07-15 |
Ewangelia dzisiejsza precyzuje te słowa Pana Jezusa - chodzi o każdego, kto na ziemi przyzna się do Niego. On wówczas przyzna się kiedyś do takiego wyznawcy wobec majestatu swego Ojca. Nie ma więc wątpliwości, że warto. W obecnej dobie wielu naszych braci i sióstr za takie przyznawanie się do Chrystusa płaci cierpieniem a nawet śmiercią. Póki co nie dotyczy to nas, żyjących w tej konkretnej szerokości geograficznej. Pamiętać jednak należy, że w tym krótkim tekście Pan Jezus mówi o wierności wzlędem niego na kilku płaszczyznach: werbalnej - gdy z pokorą przyjdzie znosić (jak w wypafku Mistrza) rozmaite potwarze, oskarżenia i upokorzenia. Dalej: na płaszczyźnie obyczajowej - świętymi mamy być nie tylko \"na pokaz\", ale i \"w ukryciu\". W końcu wreszcie - w sytuacjach fizycznego zagrożenia życia. Skoro bowiem uważamy Chrystusa za Pana życia naszego, nie może być dziedziny Jemu nie poddanej. W każdym fragmencie życia musimy myśleć, mówić i działać dla Niego - niezależnie od konsekwencji. To naprawdę się opłaci. |