Pozory mylą | 2017-09-16 |
Pisał niegdyś Krasicki w \"Monachomachii\": Nie wszystko złoto, co się świeci z góry Ani ten śmiały, co się zwierzchnie sroży Zewnętrzna postać nie czyni natury Serce, nie odzież, ośmiela lub trwoży. Właśnie - gra pozorów. A Pan Bóg tymczasem oczekuje konkretów, nie zadowoli się pozorami. Zbyt wielka stawka. Chodzi przecież o wieczne zbawienie, wysłużone nam za cenę okrutnego cierpienia i śmierci męczeńskiej Bożego Syna. Tak wielki dar domaga się godnej odpowiedzi, autentycznej, szczerej. Nikt przecież kochanej osobie nie ofiaruje sztucznych kwiatów. Nawet najpiękniejszych, a choćby i pachnących... Piękno kryje się we wnętrzu, w sercu. Zbyt wiele naoglądaliśmy się ślicznych twarzy osadzonych na długich szyjach zgrabnych kobiet, z których nie wszystkie odzwierciedlały piękno ducha... To samo zresztą dotyczy i mężczyzn. Piękno zewnętrzne może być jedynie dodatkiem do tego, co będzie przedmiotem Bożego osądu... Pamiętając o tym, starajmy się o wzrastanie w prawdzie, uczciwości, unikając pozorów i sztuczności. |