Błogosławione łono | 2017-10-14 |
Co najmniej dwukrotnie Pan Jezus postawiony został w podobnej sytuacji - jedna dziś przedstawiona, gdy pewna kobieta wysławiała \"błogosławione łono\", które go nosiło i druga, gdy usiłowano wywołać Pana na zewnątrz, bo Matka i bracia chcieli się z Nim widzieć. On tymczasem, nie kwestionując wielkości ich dokonań, zwraca jednak uwagę na to, co najważniejsze: słuchanie Słowa Bożego i wierne wypełnianie go. Dlaczego to takie ważne? Bo tylko Bóg jest naszym życiem, naszym światłem i mocą naszą. Bez Niego nie możemy niczego dobrego dokonać. Jeśli ktoś ma Go przy sobie i trzyma się Go kurczowo, nigdy nie upadnie. Łódź z Chrystusem na pokładzie migdy nie zatonie, bo On chmury niezgody przepędzi, burze uciszy, groźne fale uspokoi. Słowo zaś Jego nadzieję podtrzyma, wiarę umocni i z miłością nauczy spoglądać na wszystko, co Bóg stworzył. |