Uczta Pana | 2017-10-15 |
To, co czytamy u proroka Izajasza o uczcie przygotowanej przez Pana Zastępów niewielu dziś zachwyca. Menu - niegdyś luksusowe - dla niektórych byłoby dziś przeciętne, a dla innych wręcz niestrawne (no, może z wyjątkiem „najwyborniejszych win\"...) Niezależnie jednak od tego jak dalece rozbudowywalibyśmy menu i dokładali atrakcji na wymarzoną ucztę i tak będzie to niczym w stosunku do darów przygotowanych dla wybranych w wieczności. Jednak nie część kulinarna jest w tym przekazie najistotniejsza. Rewolucyjnym wręcz elementem u Izajasza jest powszechność zaproszenia. Do tej pory bowiem pielęgnowano przekonanie o wybraniu jednego tylko narodu, przy skreśleniu pozostałych. Tu natomiast jest pełne otwarcie na wszystkich! Choć... nie do końca na wszystkich. Ewangelia dzisiejsza uzupełnia bowiem przekazaną prawdę o istotny element. Okazuje się, że mający największe szanse na ucztowanie, od dawna zaproszeni na ucztę, mogą nie mieć w niej udziału, bo zlekceważyli to zaszczytne wyróżnienie, albo po prostu nie okazali się godni - zabrakło stroju weselnego. Nie jest więc istotne pochodzenie, wiek czy wykształcenie. Potrzeba jedynie pięknej duszy.
|