Rozdwojenie w domu... | 2017-10-26 |
Może ktoś zapytać: A cóż w tym dziwnego? Niejednokrotnie z byle powodu ojciec z synem, matka z córką, synowa z teściową potrafią się poróżnić. W tym istotnie nie ma nic nadzwyczajnego. I choć Pan Jezus nie pochwala tego rodzaju sytuacji, to jednak zapowiada, że są stany nieporozumienia, od których uciekać nie wolno. Chodzi tu o kwestie najistotniejsze dla naszego życia wiecznego. O ile bowiem nad wieloma rzeczami można przejść do porządku dziennego, ustąpić w wielu zakresach nawet przy osobistej stracie, to jednak sprawy królestwa Bożego nie dopuszczają dezercji. Tu należy być stanowczym i nie tylko nie ustępować pola, ale zachęcać innych do wejścia na drogę, która wiedzie do Boga. Pomijając ją narażamy się na największe nieszczęście - wieczne potępienie. |