Obecne życie najważniejsze nie jest | 2017-11-21 |
Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko, inwigilowany, prześladowany, ciągle na śmierć narażony, a w końcu w męczeński sposób zgładzony, mówił kiedyś: „Najbardziej boję się zdrady Chrystusa za cenę paru srebrników jałowego spokoju\". Ta myśl doskonale koresponduje ze słowami staruszka Eleazara, który zapatrzony w odległy z pozoru, ale duchem doskonale wyczuwalny Punkt, potrafił ocenić wartość ziemskiego życia i tęskniąc już za innym, lepszym, nie zamierzał u progu szczęścia pozbawiać się go za cenę ocalenia resztek doczesności. Przedśmiertne wyznanie ma rangę testamentu zostawionego przyszłym pokoleniom, by budowały się nie tylko nauczaniem, ale i świadectwem wierności: „Bogu, który ma świętą wiedzę, jest jawne to, że mogłem uniknąć śmierci. Jako biczowany ponoszę wprawdzie boleści na ciele, dusza jednak cierpi to z radością, gdy Jego się boję\". |