Atmosfera ciepła, serdeczności i ogromnej miłości bijąca od Betlejemskiego Żłóbka delikatną mgłą spływa na cały świat już od ponad dwóch tysięcy lat, odmieniając nastroje, łagodząc waśnie i  niepokoje, ucząc nas żyć po Bożemu.

   Fenomen Świętej Rodziny, stanowiąc wzorzec dla wszystkich wspólnot rodzinnych wszystkich czasów, przemawia ze szczególną mocą zwłaszcza dziś, gdy podkreśla się zgubne skutki eksperymentowania na społeczeństwach w imię liberalizmu i poszanowania różnej maści swobód (czytaj swawoli). Świat dochodzi powoli do przekonania, że żadna ustawa, żadne prawo nie jest w stanie przywrócić porządku w tym, co przypomina coraz bardziej stajnię Augiasza. Nie łudźmy się nadzieją na przybycie cudotwórcy - Herkulesa. Nie doczekamy się. Nie warto też czekać na czarodziejskie działanie prawa. Ten, który jest największym Cudotwórcą i Mocarzem Wszech czasów - Jezus Chrystus, przez swoje przykładne życie w Rodzinie Nazaretańskiej, chce nam dziś pokazać, że nie instytucje, nie fundacje, nie ruchy na rzecz..., ale normalnie funkcjonująca rodzina, złączona na co dzień z tym, co należy do Jego Ojca stanowi dla dzisiejszego świata promień nadziei.

   Przez rodzinę może dziś przyjść na świat jego odnowa lub... zagłada. Szczególnej aktualności nabierają dziś słowa Jana Zamoyskiego Zawsze takie Rzeczpospolite będą, jakie ich młodzieży chowanie. Dla dobra świata, dla dobra przyszłych pokoleń, dobra dzisiejszych dzieci odnawiajmy rodziny, zwiększajmy zainteresowanie najmłodszymi, ofiarujmy im swój czas, pokazujmy Boga w Świętej Rodzinie.