Człowiek dobry | 2018-06-11 |
Ten tytuł odnosi się do patrona dnia dzisiejszego - św. Barnaby Apostoła. Takie proste, dziecinne określenie, wiele wyrażające i bardzo pojemne: „człowiek dobry\", ale nie tylko, bo jeszcze „pełen Ducha Świętego i wiary\". A była to wiara bardzo radykalna. Kiedy uwierzył w Chrystusa, pozbył się swojej majętności, przekazując pieniądze Apostołom. Odtąd zajmowały go już wyłącznie sprawy wiary i poświęcenia się dla królestwa niebieskiego. Wiedział, że chce jak najlepiej służyć Bogu. Tylko jak? Na jakiej drodze? O światło prosili Boga w modlitwach wspólnotowych. Jak zaznacza dzisiejsze czytanie, modlili się we wspólnocie pośród podejmując posty. I odpowiedział Pan. Nie musieli się już zdawać na swoje wyczucie, na ludzką logikę. Mieli zdecydowanie więcej: rozeznanie wspólnoty. Jeśli rozeznanie, to przecież nie ich pomysł, a pomysł Boga, udostępniony im właśnie podczas wspólnotowego błagania. Ta wspólnota nie tylko rozeznała, ale również w ten sam sposób „wyposażyła\" posłanych apostołów na drogę: „po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich\". Taka jest właśnie rola wspólnoty: przybliżanie się do Boga, rozeznawanie Jego planów, pomoc w odczytaniu powołania jej członków i wsparcie na drodze jego realizacji.
|