Licznik odwiedzin: 23179391
Słowo dnia
Świadomość celu
2010-09-14

Jakie uczucia towarzyszą nam, gdy słyszymy o wielkich bogactwach rodzimych milionerów? Co czujemy na wieść o nagradzaniu złotych medalistów olimpiad czy mistrzostw samochodami i wysokimi premiami finansowymi? Jaka jest nasza reakcja na wieść o wielotysięcznej wygranej w teleturnieju obejmującym różne dziedziny wiedzy? Iluż w takich razach odczuje nutę zazdrości wobec tych, którym się lepiej powiodło, a ilu w poczuciu sprawiedliwości powie „należało im się"? Wiadomo przecież, że zarówno w biznesie, w sporcie jak i w nauce nie osiąga się wyników bez morderczej niekiedy pracy. Nie raz czytamy o wielogodzinnych treningach sportowców, przerzuconych bibliotekach naukowców czy nieustannym zabieganiu ludzi interesu. Ileż cennego czasu poświęcić muszą ważnej dla siebie sprawie! Iluż to przyjemności się pozbawiają z prostego motywu - braku czasu! Waga celu przysłania wszystko inne, oni zaś sami nie czują się męczennikami za sprawę.

Jeśli dla spraw istotnych wyłącznie w doczesności są ludzie w stanie tak się zatracać, to jakie winno być zaangażowanie nas - ludzi wierzących w Chrystusa w sprawę wieczności? Naszym Mistrzem jest Chrystus Pan. On właśnie dla osiągnięcia celu wyznaczonego Mu przez Ojca był w stanie stracić wszystko, łącznie z życiem - bo znał cenę owego celu ostatecznego i jemu podporządkował wszystko: nie miał prywatnego czasu ni osobistych przyjemności, ważne zadania wyrastały jedne z drugich, a na końcu drogi życiowej stanął ordynarny, odrażający, bolesny krzyż. Ten jednak stał się kluczem do szczęśliwej wieczności dla nas i dlatego nie odrzucił go, bo liczył się cel. Krzyż to męka, to cierpienie, wyrzeczenie i strata. Dlatego św. Paweł napisał, że On „ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi" - wszystko podporządkował świetlanemu celowi, naszemu zbawieniu. To przykład dla nas, abyśmy nie przeliczali, co zrobiliśmy dla Pana Boga, ale życie nasze traktowali jako swego rodzaju zawody, ścieżkę naukową czy prywatny biznes, gdzie bez całkowitego zaangażowania i poświęcenia dosłownie wszystkiego, nie osiągnie się celu.

 

Piątek
19 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: Z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Najświętszej w dalszym życiu dla Dominiki i Łukasza - z okazji roczn. ślubu
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ Teresa Richert, Lidia Makowska, bracia: Zygmunt, Roman, O. Marceli i rodzice z obojga stron oraz szwagrowie

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku