Błogosławiona odwaga | 2020-04-18 |
Z wczorajszego czytania wynikało, że człowiek doświadczający na sobie działania łaski Bożej powinien o tym mówić, rozgłaszać to, bo na tym polega świadczenie o mocy Boga. Dziś temu przekonaniu dają wyraz święci Piotr i Jan mówiąc: my nie możemy nie mówić tego, co widzieliśmy i słyszeliśmy. Tak też powinno być w naszych środowiskach: rodzice winni mówić dzieciom o swoich relacjach z Bogiem, a dzieci dzielić się otrzymanymi łaskami i natchnieniami. W ogóle wszyscy powinniśmy dzielić się tą sferą ducha, która jest dopełnieniem szerszego działania Boga w świecie. A że Pan Bóg posługuje się ludźmi prostymi i nieuczonymi? Cóż... Takimi w dużej mierze byli przecież prorocy. Ba! Narodzony w Betlejem Syn cieśli - Chrystus... Również powołani przez Niego apostołowie. A dzieci fatimskie? A św. Bernadetta Sobirous? A św. Siostra Faustyna?... To wszystko ludzie nieuczeni i prości, a jednak Bóg przez nich pokazuje za każdym razem, że wybrał to, co głupie, niemocne, nie szlachetnie urodzone (por. 1 Kor 1,26n). I choć spotykają ich za to prześladowania, oni nie mogą... Więc głoszą: cicho, nieśmiało, świadomi swoich ograniczeń, ale czując że wszystko to pochodzi z Bożego Ducha. Błogosławiona odwaga! |