Pozamykani. Z obawy... - wówczas przed Żydami. A dziś? Nie trzeba odpowiadać. Nawet małe dzieci wołają: Koronaświrus! A żartów nie ma: codzienne doniesienia o nowych ofiarach i kolejnych zachorowaniach przytłaczają. Owszem, możemy mówić o jakimś szczególnym płaszczu opieki, rozpostartym nad naszą Ojczyzną, ale nie może nas to uspokajać. Pozostajemy więc zamknięci - z obawy...

   Gdyby dalej drążyć analogie do dzisiejszych czytań, to ze zdziwieniem stwierdzimy, że - jak wówczas do apostołów - i do nas przychodzi Pan Jezus na różne sposoby, gdy trwamy na modlitwie we wspólnotach rodzinnych. Dzięki współczesnej technice mamy możliwość tworzenia wirtualnej wspólnoty z wieloma osobami, najczęściej nieznanymi, których pewnie nigdy w życiu nie spotkamy, a przecież trwamy z nimi na wzór tamtych: w nauce apostołów, we wspólnocie, w łamaniu chleba i na modlitwie.

   Mimo lęków i obaw, podsycanych czy to świadomie, czy niejako przy okazji przez ludzi zawodowo zajmujących się przelewaniem opinii i faktów z godziny w godzinę - byle czas wypełnić... jesteśmy jednak spokojni, mając świadomość obecności Zmartwychwstałego, który przychodzi ze słowami Pokój wam! Oj, jakże potrzeba nam dzisiaj tego pokoju! Tak wiele osób przepełnia lęk już nie tylko o życie i zdrowie własne oraz najbliższych, ale też o kwestie utrzymania, przetrwania, poradzenia sobie zawodowo w czasie i po ustaniu kryzysu... A Pan Jezus dziś, w Niedzielę Miłosierdzia, zachęca do pojednania. Tak - do pojednania. Jest to zachęta do skorzystania z sakramentu Bożego Miłosierdzia. A czy to teraz najważniejsze? - może ktoś zapytać. Odpowiedzieć by można pytaniem: A co może być ważniejsze? Albo jeszcze inaczej: A kiedy jest najlepszy na to czas?

    Człowiek pojednany z Bogiem może pozwolić sobie na spożywanie posiłku w radości i prostocie serca, na wielbienie Boga a ludzie będą odnosić się do niego życzliwie.

    I jeszcze jedna pociecha, płynąca do nas od św. Piotra, autora dzisiejszego pierwszego czytania. Nawiązywała ona do innych czasów i innych zagrożeń, ale skoro Słowo Boże jest uniwersalne, to i nam przynieść ono może ulgę: Wy zaś jesteście przez wiarę strzeżeni dla zbawienia (...) Radujcie się choć musicie doznać smutku z powodu różnych doświadczeń, a wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota.

   I jak tu nie śpiewać z wdzięcznością refrenu dzisiejszego psalmu: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny?