Pas Jeremiasza | 2020-07-27 |
Prorok wtedy spełnia swoją rolę, gdy wiernie i w posłuszeństwie Bogu spełnia swoją misję. Jeremiasz okazał się nader posłusznym sługą: kazał mu Pan Bóg kupić pas lniany - to kupił, miał włożyć go na biodra - to i włożył, chronić miał go przed wilgocią - uchronił. A potem... idź nad Eufrat, i schowaj go tam w rozpadlinie skały! Jakiż w tym sens? Przecież w ciepłym, wilgotnym środowisku ów pas (przecież nie tani nabytek) zbutwieje! Ale Jeremiasz o sens nie pytał. Wiedział, że Pan Bóg zawsze wie, co robi. Niebawem Bóg sam udzielił wyjaśnienia: pycha Judy i Jerozolimy oraz przewrotność narodu wybranego muszą zostać ukarane. Cóż z tego, że za wielką cenę nabył Pan ten naród? Cóż z tego, że był z nim tak blisko, jak pas może przylegać do bioder człowieka? Wszystko na nic! Jego dzieci porzuciły swego Boga, oddały się fałszywym kultom i pokłon oddawały wytworom rąk ludzkich. To właśnie oddalenie od Boga w symboliczny sposób oddane zostało przez odpięcie pasa i schowanie hen, daleko od miejsca jego przeznaczenia. Ciepło i duża wilgotność mogą być nawet kuszące (jak na przykład pobyt na plaży), dla samego pasa jednak z pewnością są zabójcze - taki pas zbutwieje i do niczego się nie nada. Tak będzie z każdym, kto niepotrzebnie w tym świecie poszukuje atrakcji, nie bacząc na to, że daleko jest od Boga. |