Zaprzeć się samego siebie | 2020-08-07 |
To wyrażenie dawno wypadło już z użycia i zdaje się, że mamy kłopot z jego interpretacją. Szukamy więc miejsc paralelnych w Piśmie Świętym, aby przez analogię dociec, o co chodziło Panu Jezusowi. Gdy mowa o zaparciu się, prawdopodobnie większości z nas kojarzy się św. Piotr i jego zaparcie się Pana Jezusa. Co tam oznaczało zaparcie się? Przede wszystkim było to nie przyznanie się do znajomości z Mistrzem. Dalej: przekreślenie tego wszystkiego, co sam swemu Panu deklarował, do czego się zobowiązywał i co realizował przy boku Pana. Krótko mówiąc, zaparcie się Chrystusa oznaczało przekreślenie wszystkich planów, jakie wynikały z relacji do Mistrza. Ten właśnie Mistrz zachęca dziś do zaparcia się siebie, czyli przekreślenia wszystkich naszych planów i pomysłów na życie, a podjęcie tego, co jest Jego planem, często niełatwym do zrealizowania, a nawet bolesnym i dlatego zobrazowanym w postaci krzyża. Trwanie przy swoich planach prowadzi do śmierci - Pan Jezus mówi o utracie swojego życia, natomiast podjęcie Bożych planów jest odnalezieniem życia. Warto zapytać siebie: Co teraz robisz? Czy usiłujesz odkrywać plan Boży dla swego życia? Czy służysz? Czy w ten sposób tracisz swoje życie? To bardzo dobrze - znajdziesz je. |