Dzięki Bogu nie na wszystko nas stać | 2020-08-17 |
Niechętnie przyznajemy się nieprzemyślanych zakupów. Niepotrzebny przedmiot czy usługa tylko drażnią nasze oczy i - niestety, najczęściej po czasie - wywołują odruch kalkulacji: jak można było lepiej wydanie pieniądze zainwestować. Kidy na początku Pan Bóg rzekł do swego rozumnego stworzenia: Czyńcie sobie ziemię poddaną, można by stąd wysnuć wniosek, że wszystko jest nasze i wszystko do naszej dyspozycji. Owszem, trzeba się jednak pilnować, by nie dokonywać nieprzemyślanych zakupów. Niezależnie od stosowanej waluty, zawsze płaci się czasem. Gdy bowiem zarabiamy pieniądze, upływa czas, podejmowanie decyzji o wydatkowaniu zarobionych pieniędzy też zbiera czas. Czas płynie również wtedy, gdy udajemy się na zakupy i potem, gdy z nich korzystamy. A Pan Bóg pozawala na wszystko i na wszystko się zgadza. Cieszy się, gdy nabywasz mieszkanie, błogosławi gdy je wyposażasz, gdy kupujesz samochód albo udajesz się do wczasowych kurortów - pod warunkiem, że zawsze (jak dziecko) wyciągając rękę po cokolwiek, kierujesz pytający wzrok na Ojca: Mogę? To bowiem będzie znaczyło że masz świadomość tego, iż wszystko jest do twojej dyspozycji JEŚLI pomoże ci to bardziej jednoczyć się z Nim i lepiej służyć bliźnim. Nie mogą to więc być nieprzemyślane zakupy. Jeśli bowiem nabywanie przerodzi się w posiadanie, w tworzenie gąszczu materii wokół siebie, to szybko zginiemy w tym lesie, gubiąc drogę prowadzącą do zbawienia. Gdyby nawet po jej bokach nic nie rosło - cel osiągniemy, ale gdy z braku miejsca również na niej ustawiać będziemy zdobycze czasu, nadejdzie moment, gdy trzeba będzie wszystko zostawić i - jak pokazuje Ezechiel - wszystko oddać innym, nie mając czasu nawet na łzy. |