Grzeczny i niegrzeczny | 2020-12-15 |
Tak można by najkrócej scharakteryzować braci przywołanych w dzisiejszej Ewangelii przez Pana Jezusa. Prawdopodobnie większość woli mieć do czynienia z dziećmi grzecznymi, chociaż pewna siostra zakonna mawiała, że zdecydowanie woli łobuzów od tych grzecznych, bo co do tych pierwszych, przynajmniej wiadomo na co ich stać, zaś ci drudzy są w stanie nieprzyjemnie zaskoczyć... Do takiej właśnie logiki odwołuje się Pan Jezus, a na jej potwierdzenie objawia zaskakująco, że celnicy i nierządnice wyprzedzają Jego słuchaczy na drodze do królestwa Bożego... Z pewnością nie wszystkim się to spodobało. Gdy jednak analizujemy życie wielu świętych, poczynając od dobrego Łotra poprzez św. Pawła, św. Augustyna i wielu innych, to okazuje się, że miarą wielkości nie jest grzeczne nieróbstwo, ale poziom zaangażowania w dobrej sprawie - nawet bardzo spóźnione. Ostatecznie ono bowiem pozostawia po sobie trwały ślad, bierne ułożenie zaś znaczone być może co najwyżej warstwą szkodliwego kurzu... |