Trzeba by się sprawdzić | 2021-02-17 |
Małe dzieci - u nich wszystko dokonuje się bardzo szybko i szybko wszystko się zmienia: w ekspresowym tempie przybierają na wadze, każdego dnia nabywają nowych zdolności jak zaciskanie piąstek, utrzymywanie postawy pionowej, pierwsze słowa, pierwsze kroki itd. U dorosłych, którzy wszystkiego już dawno się nauczyli, dzień do dnia jest podobny, niewiele nowego można się już nauczyć. Czasem jakąś ciekawą książkę uda się przeczytać albo film obejrzeć, ale w większości są one przewidywalne. Zakup nowego mebla czy samochodu też cieszy też cieszy tylko przez chwilę. Przywołanie auta może tu być bardzo potrzebne. Otóż poruszamy się nim codziennie bądź co kilka dni i w większości wypadków nie zawodzi. Zdarza się jednak, że kiedyś nie odpali, że zatrzyma się w drodze lub z powodu dziwnych stuków i hałasów zmusi do przerwania jazdy. Właśnie na wypadek takich okoliczności nałożono na nas obowiązek corocznych przeglądów technicznych. Nie wszystkim się to podoba i nie wszyscy są z tego zadowoleni, ale skoro trzeba - to trzeba. Prawdopodobnie jesteśmy na takim etapie rozwoju, że niewiele możemy się już nauczyć, niewiele jest w stanie nas zaskoczyć. Wszystko się ustabilizowało i... jest dobrze. Jednak Środa Popielcowa staje przed nami jak przypomnienie o obowiązkowym przeglądzie technicznym. Niby wszystko jest normalnie, ale warto zatrzymać się i posłuchać, co należałoby naprawić. Będziemy mieli na to czterdzieści dni. Wykorzystajmy je dobrze.
|