Drugi Chrystus? | 2021-04-28 |
Tak mógł powiedzieć tylko Pan Jezus: Kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Słowa Jezusa też są słowami Ojca, Jego zachowania - zachowaniami Ojca. Tu nie ma wątpliwości dotyczących rozminięcia się z intencjami Najwyższej Instancji. Tak też powinno być w przekazach tych wszystkich, których Chrystus uczynił swoimi uczniami, ambasadorami swoimi na ziemi. Chodzi o to, aby każdy z powołanych przez Chrystusa do pełnienia funkcji kapłańskiej nie tylko miał świadomość wielkiego wyróżnienia, ale i wyjątkowej odpowiedzialności za słowa i czyny. Któż z nich może powiedzieć choćby to, co przed wiekami napisał św. Paweł: Bądźcie naśladowcami moimi jak ja jestem naśladowcą Chrystusa? Pięknie powiedziane! I z wielką odpowiedzialnością. Takich ludzi potrzeba i dziś. Jeśli bowiem prawdą jest, że dzisiejszy świat nie potrzebuje nauczycieli ale świadków, to wskazuje na konieczność modlitw zanoszonych do Boga w roku kapłańskim i w tygodniu modlitw o powołania. Im więcej będzie takich kapłanów - rozmodlonych jak Chrystus, służących jak On, ofiarnych, zatroskanych o powierzonych sobie ludzi, tym doskonalsze będą tworzyli wyobrażenia Ojca niebieskiego, a co za tym idzie, wierzący w Niego będą chcieli trwać przy Nim i rzeczywiście nikt nie będzie w stanie wyrwać ich z Jego ręki. |