Omnia nova facta sunt | 2021-06-20 |
- czyli wszystko stało się nowe. To - oczywiście - słowa św. Pawła, zawarte w jego Liście do Koryntian, którego fragment stanowi dzisiejsze drugie czytanie. Wszystko nowe? To tchnie nadzieją. Dlaczego? Bo zwykle to, co nowe, obdarowujemy (często nieuzasadnionym) zaufaniem. To przecież takie naturalne: nowy rok, nowa szkoła, nowa praca, nowy samochód, a przede wszystkim niemowlę - nowy człowiek! W tym ostatnim przypadku wyobrażenia rodziców czy dziadków z łatwością przekraczają granice zdrowego rozsądku. Zwykle nabycie czegoś nowego powoduje przerzucenie na ów nabytek swoich oczekiwań i niespełnionych dotąd nadziei. Święty Paweł poucza, że naprawdę nowymi, czyli wypełnionymi uzasadnioną nadzieją stajemy się wówczas, gdy wtopieni jesteśmy w Chrystusa. On przecież zaskakiwał wszystkich swoim nauczaniem, działaniem, postawą i relacją do każdego z ludzi. Szczególnie tym ostatnim. Nosimy bowiem w sobie tendencję do dbania o siebie, o swoje życie, o zabezpieczenie siebie na teraz i na starość. Tymczasem Pan Jezus przestrzega, że właśnie w tym można się zagubić. Ileż czasu tracą niektórzy na troskę o poznanie nowych trendów w modzie! Wystrój mieszkania, meble, sprzęt gospodarstwa domowego - ileż środków materialnych ale też uwagi pochłania! Tej uwagi, która winna być skierowana w zupełnie inną stronę. Przecież Pan Bóg troszczy się o każde swoje stworzenie - poucza Pan Jezus. Poczynając od kwiatów, poprzez ptaki powietrzne, na ludziach kończąc. Jego troska o nas nie jest - na szczęście - proporcjonalna do uwagi, którą Jemu poświęcamy. Zawsze i w każdej sytuacji On nie przestaje się nami zajmować. Dlatego, wzorem Bożego Syna, skupić się winniśmy na trwaniu w łączności z Nim. List do Rzymian przekonuje nas: Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Apostołowie nie mieli jeszcze tej pewności - wówczas, gdy rozpętała się burza. A przecież Pan był z nimi, był tuż obok, w łodzi... Dlatego nazwał ich ludźmi małej wiary. Baczmy, by i nas tym epitetem nie obdarował. |