Licznik odwiedzin: 22186201
Słowo dnia
Góra
2010-10-28

W relacjach biblijnych góra ma swoje uprzywilejowane miejsce: na górze Ararat osiadła ostatecznie Arka Noego, tam też Pan Bóg zawarł z nim przymierze, na górze Moria złożył Abraham ofiarę Bogu, ocalając swego Syna, Mojżesz otrzymał tablice przymierza również na górze, na Synaju, na górze Mojżesz modlił się, gdy jego waleczni wojownicy odnosili zwycięstwo, na górze Chrystus się modlił, na górze się przemienił, na górze nas odkupił i z góry wstąpił do nieba. Dzisiejsza Ewangelia mówi też o górze, na której całą noc nasz Pan się modlił, by dokonać wyboru dwunastu. Wybrał ich i z góry zszedł na równinę, gdzie czekał już „duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu".

Góra jest miejscem nieodzownym w posługiwaniu ludziom. Tam bowiem nabywa się sił i mądrości. Wejście na nią wymaga co prawda wysiłku, ale warto, bo i przeżycia niepowtarzalne, i poczucie siły większe, i posłannictwo staje się wyraźniejszym. Bo choć wejście na górę przynosi konkretne korzyści, to nie może przecież trwać wiecznie - po to się tam wchodzi, by ostatecznie zejść „na równinę" i wykazać się pracą. Nizina stanowi zaledwie tło dla góry - z lotu ptaka patrząc, góra jest jedynie jakimś punktem na tle rozległych równin. Choć sama z siebie niepozorna, to przecież konieczna, aby sens miało uprawianie równin. Jej znaczenie uwidacznia się dopiero po spojrzeniu „z boku" na górę. Ona myśli nasze wyrywa z nizin i kieruje je ku niebu. Zasysa niejako to, co równinne, by ofiarowując wszystko Bogu, nadać naszym wysiłkom konkretny sens.

 

Piątek
29 marca 2024
Truduum Paschalne
18:00 - Ceremonie W. Piątku

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku