Licznik odwiedzin: 22200673
Słowo dnia
Za Chrystusem? Natychmiast!
2022-01-10

   Do świętych się modlimy, świętych podziwiamy, usiłujemy ich naśladować w myśleniu i pobożnym działaniu. Najczęściej są oni kojarzeni z wielkimi dokonaniami lub ze stałością cnoty, którą się odznaczali, a przecież byli to ludzie - po prostu ludzie ze swoimi słabościami, wadami, żyjący w szarej codzienności, również - jak my - nękani pokusami, ale też - jak i my - zdolni do wielkich poświęceń.

    Przyglądamy się dziś powołaniu Apostołów. Czasem intryguje nas może natychmiastowość reakcji Piotra, Andrzeja czy Jana. Jak to możliwe, że pod wpływem spojrzenia nadzwyczajnego Człowieka - Jezusa z Nazaretu byli oni w stanie natychmiast opuścić wszystko i pójść za Nim. Przecież to nielogiczne, nieroztropne... Piotr był człowiekiem żonatym (o Andrzeju tego nie wiemy). Jak można z dnia na dzień, z chwili na chwilę porzucić wszystko i tak po prostu pójść...?

   Po pierwsze nie było to z pewnością takie natychmiast. Pamiętamy przecież, że już wcześniej Andrzej spotkał Jezusa, był u Niego w domu, a do tego przyprowadził ku Niemu swego brata Piotra. Z pewnością więc Jezusa zdążyli już wcześniej poznać, słuchali Go niejednokrotnie, przyglądali się Jego dokonaniom i budowali Jego postawą. Był widocznie tak przekonujący, tak szczery, serdeczny, dobry i jednoznaczny, że rozbudził w nich chęć przebywania z sobą, chęć naśladowania Go. Czy więc jest w tym coś dziwnego, że poszli?

    Przeżywamy aktualnie rok kapłański. Modlimy się o kapłanów i za kapłanów. Ważne, by i oni odzwierciedlali postawę Chrystusa. Mają również być przekonujący, szczerzy, jednoznaczni, dobrzy, poświęcający się i miłujący tych, ku którym są posłani - właśnie po to, aby budzić w innych chęć naśladowania, by z czystym sercem mogli mówić za św. Pawłem: Bądźcie moimi naśladowcami jak ja jestem naśladowcą Chrystusa

Piątek
29 marca 2024
Truduum Paschalne
18:00 - Ceremonie W. Piątku

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku