Wytrwałość i wiara | 2022-10-16 |
Przed kilku laty poczta mailowa i skrzynki telefonów komórkowych wielu członków Oazy Rodzin (i nie tylko) zapełniały się treścią jednego komunikatu: 39-letnia Karolina jest w pierwszym trymestrze ciąży, lekarze podejrzewają zespół Downa u dziecka (na podstawie słabego echa przegrody nosowej podczas badania USG). Karolina nie zgadza się na badania prenatalne i prosi o modlitwę o prawidłowy rozwój dziecka i szczęśliwe rozwiązanie (termin to 10 sierpnia), także o siły dla niej. Nastąpiła modlitewna mobilizacja i po kolejnych kilku tygodniach inną już informację odbieraliśmy: Pamiętacie prośbę o modlitwę w sprawie dzieciątka z podejrzeniem zespołu Downa, któremu lekarze chcieli odmówić prawa do życia? Oto dzisiejszy SMS od jego Mamy: „O 12-tej przyszła na świat przez cc nasza Dziewczynka. 4 kg. Zdrowa! Śpiewajmy Pieśń Uwielbienia." Całkiem niedawno inny SMS rozszedł się bardzo szybko: Umiera pacjentka w 4 dobie po cięciu cesarskim, zator płucny, lat 27, Sylwia - mama 3 małych dzieci, rano lekarze powiedzieli, że bez szans. Bardzo proszę o modlitwę. Tylko cud może jej pomóc. Podaj dalej, jeśli możesz. A po kilku dniach... Tak, całkiem podobnie: Lekarze nie wiedzą, nie rozumieją - to cud... Wystarczy prześledzić tzw. listę mailingową Familii, czyli członków Domowego Kościoła w naszej archidiecezji i okaże się, że takich sytuacji jest bardzo wiele. Cuda dzieją się na naszych oczach. Dziś - w XXI wieku! Dlaczego? Odpowiedź zawarta jest, być może, w dzisiejszym drugim czytaniu: Trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci zawierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Do takich cudów bowiem trzeba wiary głębokiej. Łatwo nam czytać o dawnych dziejach Mojżesza, którego wyciągnięte ręce nad walczącymi braćmi sprowadziły zwycięstwo. (Sprawdzianem skuteczności jego modlitwy były ręce mdlejące, co od razu przeradzało się w utratę przewagi.) Niektórzy jednak wątpią, że może to działać i dziś. A jednak. Tyle, że modlitwa taka musi być podbudowana autentycznym zawierzeniem Bogu i potwierdzona wytrwałością - tak, aby siebie i Boga przekonać, że naprawdę ufamy. O takiej właśnie wytrwałości mówi Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii. My zaś żarliwie o nią prośmy, by i przez nas Bóg mógł dokonywać cudów.
|