Warunkowość | 2023-02-25 |
Ożywa niejako moda na proroctwa... Niewykluczone, że wynika to ze złożoności sytuacji, w której znajduje się kraj naszych sąsiadów, a w związku z tym również i my, a nawet cały świat. Z pewnością jest to czas niepokoju. Dlatego taką popularnością cieszą się znów różnego rodzaju proroctwa i przepowiednie - niektóre prawdziwe (choć tajemnicze), inne zmyślone lub zmanipulowane, ale niewielu ludziom to przeszkadza, szczególnie gdy mowa jest o powodzeniu i świetlanej przyszłości naszego narodu. Problem jednak polega na tym, że ewentualne powodzenie jest jednak warunkowe: Jeśli... To dokładnie tak, jak prezentuje nam to prorok Izajasz w pierwszym czytaniu: Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną... Wówczas następuje cała litania obietnic - łącznie z odbudową starych rumowisk i wzniesieniem budowli na starych fundamentach. Ma to, oczywiście, oznaczać powrót do dawnej potęgi i świetności ludu wybranego. Wciąż jednak pozostaje owa warunkowość.
Nie inaczej winniśmy patrzeć na to my - dzieci dwudziestojednowiecznego Kościoła. Weźmy pod uwagę choćby szacunek dla dnia świętego (którym dla Żydów był szabat, a dla nas niedziela). Nazywać ją winniśmy rozkoszą i w dzień ów spraw swych nie załatwiać; dalej: unikać podróży oraz nie przeprowadzać spraw swoich. Krótko mówiąc: winniśmy oddać ten dzień Bogu, a wówczas to On stanie się naszą rozkoszą, obroną i Towarzyszem.
Na tym właśnie polega miłość - gdy jedna strona całkowicie poświęci się drugiej, w odpowiedzi uzyska o wiele więcej. Warto.
|