Licznik odwiedzin: 23150523
Słowo dnia
Betesda
2023-03-21

   Przewodniki po Ziemi Świętej podają, że niegdyś w tym miejscu znajdowała się Brama Owcza, w pobliżu której odbywał się targ, a w sadzawce kąpano przeznaczone na ofiarę zwierzęta. Być może dlatego miejsce to zasłużyło sobie na szczególną łaskawość Bożą. Prastara legenda powielała przekonanie pokoleń, że Anioł schodził z góry i dotykał wód sadzawki. Oczywiście nie można go było zobaczyć, ale gdy dostrzegano poruszenie wody należało szybko wejść do niej - to dawało pewność wyzdrowienia.

   W dzisiejszej Ewangelii ciekawym jest to, że Pan Jezus, stojąc przy paralityku, rozpoznaje oczywiście wieloletnie cierpienie i tak samo długie niespełnienie nadziei. Widzi jednak, że ma do czynienia z człowiekiem, który nie przestaje wierzyć - nie załamuje się, wciąż ufa. Przecież to fantastyczny materiał na cud! Przypomnijmy sobie rodzinne strony Mesjasza, w których nie mógł zdziałać żadnego cudu z powodu ich niedowiarstwa. Tu jest zupełnie inaczej - ten człowiek mógłby być porównany do Abrama, o którym Pismo św. wydaje świadectwo, że wbrew nadziei uwierzył nadziei.

   I jeszcze jedna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę: Czytając relację ewangelisty, zastanawiamy się, czy też aby na pewno pytanie zadane paralitykowi brzmiało tak, jak zostało zapisane. Wątpliwości budzą się po analizie odpowiedzi - ten nieszczęśliwy człowiek tłumaczy się Panu Jezusowi, jakby się czuł winnym tak długiego stanu chorobowego: Nie mam człowieka, bo gdy tylko następuje poruszenie wody, inny schodzi przede mną... Jakby chciał powiedzieć: Nikt nie chce mi pomóc, ale za którymś razem zdążę... Miał więc to, co najcenniejsze: nadzieję.

   Ta właśnie dziecięca wiara, ta bezgraniczna nadzieja poruszyła serce Boże. Jak to zwykle z Panem Bogiem bywa - przekracza On nasze oczekiwania i daje więcej niż się spodziewać możemy. Dzięki Chrystusowi Panu nie musiał on już wyczekiwać w napięciu w blokach startowych, nerwowo wpatrując się w lustro wody. Został on uzdrowiony bez ruszania się z miejsca i to natychmiast!

   Każdy z nas ma jakieś swoje nadzieje, oczekiwania, plany... Czy stać mnie jeszcze na kolejny rok cierpliwości? Czy odpowiedzialność za realizację tych planów zrzucać będę na nieżyczliwych ludzi? Paralityk nie znał Chrystusa, my Go już znamy i znamy Jego moc cudotwórczą. Jemu więc wszystko zawierzmy, a nie zawiedziemy się!

 

 

Czwartek
18 kwietnia 2024
Okres zwykły
7:30 - Msza św.
Intencja: ++ Bonifacy, Adela, Jan
18:00 - Msza św.
Intencja: ++ Krystyna Sokołowska (z okazji urodzin) i zmarli z rodziny

(c) copyright 2009 - 2011 by Parafia Chrystusa Króla w Gdyni Małym Kacku