Pasterz dobry | 2023-05-08 |
To jasne, że w pierwszym rzędzie tytuł ten przysługuje samemu Chrystusowi Panu. W ciągu wieków znalazł On jednak wielką rzeszę naśladowców, którzy potrafili docenić wartość Boskiego nauczania i depozytu tego strzegli aż do ofiary z własnego życia. Jednym z nich jest patron dnia dzisiejszego, św. Stanisław Biskup. Znalazł się w sytuacji, gdzie posiadający pełnię władzy doczesnej, król Bolesław, bardziej cenił własną pomysłowość niż Boże prawo. Popełniał cały szereg nadużyć, których efektem było cierpienie jego poddanych. Święty Biskup stanął przed wyborem: zamknąć oczy na nieprawość monarchy, a tym samym sprzeniewierzyć się własnemu powołaniu albo podnieść głos napomnienia nawet przeciwko królowi, narażając się tym samym na jego gniew. Najwidoczniej jednak głęboko tkwiły w jego sercu słowa św. Pawła: Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi. Powstał więc spór o wartości. Nie była to walka polityczna, jak chcieliby tego nawet i współcześni historycy. To przedstawiciele uczniów, o których mówił św. Paweł starszym Kościoła w Efezie. Chodziło o wilki drapieżne, które wtargną nie oszczędzając stada i o twórców nauk przewrotnych, za którymi pójdą też uczniowie. Taki jest świat. Ale właśnie dlatego potrzeba jednoznacznego głosu sumienia, by nie zagubić właściwego kierunku działania. Św. Stanisław takiemu głosowi był wierny i dlatego zgładzony został z ziemi żyjących. Na pociechę jednak pozostają nam inne słowa św. Pawła, skierowane do Rzymian. To jedne z najpiękniejszych słów zawartych w Piśmie świętym: Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? i dodaje: Jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani co głębokie, ani co wysokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie Panu naszym. Śmierć więc z pewnością nie jest straszna, jeśli ma się przy boku Chrystusa. Gorzej, gdy dla jej odsunięcia w czasie zapieramy się Jego praw.
|