Napominać wiernych | 2024-08-02 |
Czasem w kościołach naszych usłyszeć można kazania w dość cierpkich słowach nawołujące do odmiany życia i powrotu do Boga. Obruszają się wówczas obecni, że należałoby te słowa kierować do tych, którzy do kościoła nie chodzą... Pewnie to i racja, ale zwróćmy uwagę, że Pan Bóg właśnie taki nakaz skierował do proroka Jeremiasza. Miał on pójść do świątyni i wołać właśnie do tych, którzy z różnych miast przychodzą oddać pokłon Panu. Nie były to słowa pochwały i ukojenia. Twarde żądanie nawrócenia i podporządkowanie się Bożym prawom może właśnie dlatego kierowane było do tych wiernych, by oni stali się przekaźnikami woli Najwyższego do tych bardzo od Niego oddalonych. Dziś też trzeba dotrzeć do wielu takich, którzy o Panu dawno zapomnieli. Któż to ma zrobić? Jeśli nie przyjdą sami do domu Bożego, to Bóg pójść chce do nich ze swoim słowem właśnie za pośrednictwem swoich wiernych.
|